Przegrania w tie-break’u na inaugurację.

AKTUALNOŚCI

InPost ChKS Chełm – Cuprum Stilon Gorzów 3:2 (14:25, 25:22, 25:22, 8:25, 15:13)

W niedzielny wieczór nasza drużyna rozpoczęła ligową batalię w sezonie 2025/2026 od emocjonującego meczu w Chełmie, gdzie ulegliśmy miejscowemu InPost ChKS 3:2.

Pierwszy set padł łupem gości, czyli nas – wygraną 25:14 otworzyliśmy rywalizację z dużą mocą. W odpowiedzi, gospoda­rze wyrównali – dwa kolejne sety przechylili na swoją stronę (25:22, 25:22), pokazując charakter i skupienie w kluczowych momentach. W czwartym secie nastąpiło przełamanie – zdominowaliśmy go 8:25, doprowadzając do tie-break’a. W decydującej partii ulegliśmy 13:15, a całe spotkanie zakończyło się wynikiem 3:2 dla ChKS.

Za MVP spotkania wybrano Jay’a Blankenau, rozgrywającego gospodarzy.

To był mecz pełen wzlotów i upadków. Mieliśmy swoje momenty, kontrolowaliśmy grę w pierwszym  i czwartym secie. Niestety z tie-break’a zwycięsko wyszła drużyna gospodarzy – InPost ChKS Chełm. Dla tegorocznego beniaminka był to pierwszy wygrany mecz PlusLigi w historii. Dlatego też czekamy już na moment, by analizować i wyciągać wnioski – zarówno taktyczne, jak i mentalne – by w kolejnych meczach być jeszcze skuteczniejsi.

– Pierwszy set pokazał, że potrafimy grać fenomenalną siatkówkę. Potem troszeczkę rzeczywiście to siadło, bo chłopaki weszli i musieli nas przycisnąć zagrywkę. Nie mieli więcej do dodania, tylko musieli dodać lepszy serwis i to zrobili. Przycisnęli nas w drugim secie. Gdzieś tam mieliśmy prowadzenie – to prowadzenie roztrwoniliśmy. Potem trzeci set tak samo uważam, że zagrywka zrobiła różnicę. Na normalnej hali, która by była wyższa te piłki byśmy grali, które uderzyły w sufit i nie wiadomo czy byśmy jej nie zamienili na punkt dla siebie, ale nie ma co gdybać. Uważam, że pokazaliśmy, że naprawdę potrafimy grać dobrą siatkówkę i teraz z tego musimy wyciągnąć pozytywy, żeby utrzymać tę jakość. – mówił gorąco po meczu kapitan zespołu, Marcin Waliński.

Już jutro (29 października, środa) kolejne starcie w PlusLidze z PGE GiEK Skrą Bełchatów – będzie to szansa na pokazanie, że porażka w Chełmie była tylko potknięciem, a nie zwiastunem sezonu. Wierzymy w naszą drużynę – razem z Wami, kibicami, będziemy budować lepsze występy. Bilety kupisz tutaj – Decathlon GO

Trzymajcie kciuki! Widzimy się w Arenie!

fot. Mateusz Bida